Święty Dnia 10 maja: Święty Jan z Avila

By Krystiana Antonina On 10 maja 2023 r.

Jana z Avila, świętego, który chciał znaleźć rozwiązanie dla wojen i który zaproponował Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy

Był wędrowcem Boga, szedł na peryferie świata i sąsiedztwo, zawsze stał po stronie anawimów, nieszczęśników.

Zobaczyłbyś go i nie chciał pozwolić mu odejść.

Pomyśleć, że miał cel, Indie, nowy świat, wtedy mówiono, ale błagali go, żeby został tam trochę dłużej.

Urodzony w 1499 r., pochodzenia hiszpańskiego, zmarł tam nie wychodząc w świat.

Nie należy zbytnio myśleć, że święci o całe lata od naszych czasów są tak odmienni od dzisiejszego sposobu odczuwania.

Chrystus jest ten sam wczoraj, dziś i zawsze.

A świat, w swoich sprzecznościach, z pewną ewolucją gospodarczą i społeczną (jeśli chcesz to tak nazwać) jest taki sam wczoraj i dziś.

Jan z Avila naprawdę mógł sobie na to wszystko pozwolić, rozpieszczony syn wysłany na najlepszy uniwersytet w Salamance.

I do dziś miasto to jest znanym ośrodkiem intelektualnym, przyciągającym studentów i naukowców z całego świata.

Nie, dalsze studiowanie prawa nie ma sensu, powiedział sobie Giovanni: Zdałem sobie sprawę, że chcę zostać księdzem.

Niestety bycie gwiazdą, bycie rozpoznawalnym, bycie popularnym nie zawsze ma swoje zalety.

Czasami upadek do stajni jest dość bolesny.

W wyniku nieporozumienia, spowodowanego w niemałej mierze zaciekłą zazdrością (a wiemy o tym aż za dobrze! Sic), podczas homilii został aresztowany.

Ale z pewnością nie dał się zwieść niefortunnej rozpaczy.

Wręcz przeciwnie, Jan z Avila wykorzystał to do pracy przy sianiu.

Miał duchową córkę, Sanchę Carrillo, teraz czcigodną, i spisał na piśmie wszystkie nauki między nim a świętą kobietą.

Oddał duszę Bogu, po powrocie do dawnej świetności, szanowany przez wszystkich, 10 maja 1569 r.

Św. Janie z Avila, pomóż nam zaakceptować to, co życie ma dla nas w zanadrzu, tak jak Ty naprawdę uczyniłeś w swoim.