Wybierz język EoF

Ewangelia na niedzielę 07 kwietnia: Jana 20-19

II Niedziela Wielkanocna B

"19 Wieczorem tego samego dnia, pierwszego po szabacie, gdy drzwi miejsca, w którym stali uczniowie, były zamknięte ze strachu przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pomiędzy nimi i powiedział: „Pokój wam!” 20 To powiedziawszy pokazał im ręce i bok. A uczniowie cieszyli się, że ujrzeli Pana. 21 Jezus znowu im powiedział: „Pokój wam! Jak Ojciec mnie posłał, tak i ja posyłam was”. 22 Powiedziawszy to, tchnął na nich i powiedział: „Weźmijcie Ducha Świętego; 23 którym grzechy odpuścicie, będą odpuszczone, a którym nie odpuścicie, pozostaną nieprzebaczone”.
24 Tomasza, jednego z Dwunastu, zwanego Dìdimo, nie było z nimi, gdy przyszedł Jezus. 25 Wtedy rzekli do niego pozostali uczniowie: «Widzieliśmy Pana!» Ale on im odpowiedział: Jeśli nie zobaczę na rękach Jego śladu gwoździ i nie włożę palca mojego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do Jego boku, nie uwierzę.
26 Po ośmiu dniach uczniowie znów byli w domu i był z nimi także Tomasz. Jezus przyszedł za zamkniętymi drzwiami, stanął pomiędzy nimi i powiedział: „Pokój wam!” 27 Następnie rzekł do Tomasza: „Podłóż tutaj palec i spójrz na moje ręce; wyciągnij rękę i włóż ją w mój bok; i nie bądź już niewierzącym, ale wierzącym!” 28 Tomasz odpowiedział: „Pan mój i Bóg mój!” 29 Jezus mu odpowiedział: «Uwierzyłeś, bo mnie zobaczyłeś. Błogosławieni, którzy choć nie widzieli, uwierzą».

30 Wiele innych znaków uczynił Jezus wobec swoich uczniów, ale nie zostały one zapisane w tej księdze. 31 Te zostały napisane, abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imieniu jego”.

Jh 20-1

Drodzy Siostry i Bracia Misericordie, nazywam się Carlo Miglietta, lekarz, biblista, laik, mąż, ojciec i dziadek (www.buonabibbiaatutti.it). Również dzisiaj dzielę się z wami krótką refleksją nad Ewangelią, ze szczególnym uwzględnieniem tematu miłosierdzie.

Zmartwychwstanie Jezusa, jak rozważaliśmy w Dzień Wielkanocy, jest podstawą naszej wiary. Wszyscy ludzie wszystkich czasów zostaną wezwani do skonfrontowania się ze świadectwem Apostołów, którzy potwierdzają, że Jezusa, który w piątek haniebnie umarł na krzyżu, od poranka wielkanocnego widzieli żywego i zdrowego: nie tylko z Nim rozmawiali, ale Go widzieli dotknął go i jadł z nim. Nasza wiara w Jezusa będzie opierać się na tym, czy przyjmiemy słowa naocznych świadków.

Interpretacje sprzeczne z historycznością Zmartwychwstania

Zła wiara: Twierdzenie o złej wierze przez pierwszych chrześcijan było wyrażane jedynie przez niektórych Żydów przynajmniej w latach 80-85 (Mt 27-28 i żydowskie Talmudy). Wszyscy pozostali trzymają je w dobrej wierze.

Szkoła krytyczna lub racjonalistyczna: Szkoła krytyczna lub racjonalistyczna, istniejąca od XVIII do XIX wieku, zaprzecza zjawisku nadprzyrodzonemu i możliwości cudów. Według tej Szkoły apostołowie błędnie zinterpretowali fakty zarówno dotyczące śmierci Jezusa (śmierć pozorna: racjonaliści tłumaczą: „Wyemitował Ducha” z Mt 1700:1800; Mk 27:50; Łk 15:37; J 23:46 jako: „Zemdlał”), czy to odnośnie znalezionego pustego grobowca (błędna identyfikacja, kradzież zwłok…), czy też pojawienia się Jezusa (zbiorowe halucynacje, zjawiska parapsychologiczne, zwiedzenie Boga, który miał pokazać Jezusa jako zmartwychwstałego…).

Szkoła mityczna: Według Bultmanna wiara nie opiera się na rozumie, lecz na sobie samej, jako darze Bożym: wiara jest samoufundująca. Stwierdzając: „Jezus zmartwychwstał”, Apostołowie mieli na myśli jedynie: „Sprawa Jezusa trwa nadal”. Druga wspólnota chrześcijańska, wspólnota grecka, interpretowała idiomy żydowskie lub aramejskie, nadając im zamiast tego wartość mityczną w sensie historycznym.

Interpretacje sprzyjające historyczności

Szkoła tradycji, składająca się z katolików, prawosławnych i wielu protestantów, zawsze czytała teksty w ich historycznym sensie.

Zastrzeżenia dla tych, którzy twierdzą inaczej:

– Do Żydów i wszystkich zwolenników złej wiary: czy ktoś oddaje życie z powodu, o którym wiadomo, że jest fałszywy?

– Do szkół krytycznych i mitycznych: na poparcie swoich tez musieli przyjąć późną datę Ewangelii, datę również obaloną przez badania naukowe.

– Do szkoły krytycznej: Bóg może zawsze interweniować w historię, przekroczyć ją; co więcej, w kulturze Izraela pomysł przebóstwiania człowieka był nie do pomyślenia.

– Do szkoły mitycznej: Paweł z Tarsu, który był dwujęzyczny pod względem kulturowym, w 1 Kor 15, 6 mówi o zmartwychwstaniu Jezusa jako o autentycznym fakcie, a nie jako o tym, że przesłanie Jezusa przeszło do historii.

Zmartwychwstanie, a nie zwykłe ożywienie zwłok

Ciało Zmartwychwstałego Jezusa jest absolutnie takie samo jak poprzednio, ale jednocześnie jest ciałem chwalebnym. Pomiędzy ciałem Jezusa przed zmartwychwstaniem a ciałem zmartwychwstałym istnieje ciągłość (można dotknąć: 20-20; jada z uczniami: Łk 27-24; Dz 41), ale także głęboka różnorodność (przechodzi przez ściany: 42:10): „Tak samo jest ze zmartwychwstaniem: sieje się zniszczalne i powstaje niezniszczalne; sieje się coś niecnego, a powstaje chwalebnego; sieje się słabego, a powstaje pełnego siły; sieje się ciało zwierzęce, powstaje ciało duchowe” (41 Kor 20-19).

Wierze dzisiaj

Akt wiary współczesnego człowieka składa się z dwóch następujących po sobie etapów: 1. Zaufanie Kościołowi, że dobrze przekazał autentyczną naukę Apostołów. 2. Zaufaj apostołom, że będą mówić prawdę, gdy uznają, że Jezus zmartwychwstał.

W obliczu zapowiedzi Zmartwychwstania Jezusa nasze reakcje mogą być różne:

  1. „Widzę, że muszę wierzyć”: wówczas pozostaje obowiązek przełożenia wiary na konsekwentne życie chrześcijańskie (wiara jawna).
  2. „Widzę, że nie wolno mi wierzyć”: według chrześcijaństwa taka postawa jest również słuszna, jeśli wynika z dobrej wiary (Rz 14): mówimy w tym przypadku o wierze ukrytej lub dobrej wierze.
  3. „Pozostaję w wątpliwościach”: Wątpliwości mogą być dwojakiego rodzaju: a) wątpliwości motywowane: pojawiają się, gdy istnieją powody, które powodują zawieszenie wyroku. b) wątpliwości bezpodstawne: wynikają zazwyczaj ze strachu przed błędem w podjęciu decyzji, ze strachu przed „wskoczeniem”, przed zaangażowaniem się w nowe życie.

Dlaczego niektórzy ludzie wierzą, a inni nie? Niektórzy nie wierzą, bo

  1. ewangelizacja była im słabo prowadzona;
  2. nie zaobserwowano jego wiarygodności;
  3. choć widzieli jej wiarygodność, nie chcą wierzyć, bo nie chcą zmienić swojego życia (zła wiara).

„Błogosławieni, którzy choć nie widzieli, uwierzą!” (J 20).

Szczęśliwego Miłosierdzia dla wszystkich!

Wszystkich, którzy chcieliby przeczytać pełniejszą egzegezę tekstu lub jakieś spostrzeżenia, proszę pytać migliettacarlo@gmail.com.

Źródło

Spazio Spadoni

Może Ci się spodobać